R'lyeh Cafe
Paragrafówki w R’lyeh

Paragrafówki w R’lyeh

Termin
24 października 2023
18:00 - 22:00

Kategorie


Szykujcie się na kolejny wieczór z paragrafówką w R’lyeh!

Tym razem będziecie mieli okazję wybrać grę w którą wspólnie zagracie. Na miejscu razem z Mistrzem opowieści i Beniaminem, zdecydujemy, gdzie poniesie nas zew przygody.

Wspólnie będziemy prowadzić opowieść i podejmować decyzje, które popchną fabułę do przodu. W rolę narratora wcieli się doświadczony Strażnik Tajemnic i Mistrz opowieści – Pan Roman! A całości gry doglądać będzie autor paragrafówek – Beniamin Muszyński!

Spotkanie przeznaczone dla uczestników powyżej 16 roku życia.
Spotkanie ma formę otwartą, nie prowadzimy dedykowanych zapisów.


Paragrafówki do wyboru:

JESTEM

„Jestem” opowiada o człowieku, który utracił swoją tożsamość, nie wie gdzie jest, nie wie gdzie się znajduje, otoczony przez gęstą mgłę może polegać tylko na tajemniczym przewodniku – Głosie – który… Należy do niego samego! Miłośnicy psychodelicznych klimatów będą zachwyceni, resztę serdecznie zapraszamy do uchylenia drzwi percepcji i wkroczenie w niepokojący świat fantazji Muszyńskiego…

LEKTURA ZAWIERA TREŚCI MOGĄCE ZOSTAĆ UZNANE ZA NIEODPOWIEDNIE DLA CZYTELNIKÓW Z ZABURZONĄ (W WYNIKU CHOROBY LUB ZAŻYTYCH SUBSTANCJI PSYCHOAKTYWNYCH) PERCEPCJĄ RZECZYWISTOŚCI

AKTY (SAMO)ZAGŁADY CZŁOWIEKA (NAD)WRAŻLIWEGO

Ponura, pełna poczucia beznadziei wizja człowieka, Wojtka, który znalazł się na krawędzi, spojrzał śmiało w otchłań, a otchłań w niego, i jest gotów skoczyć.

Piękny, piękny dziś dzień na śmierć! – Takie są myśli Wojtka, Dobrego Człowieka, naszego bohatera, który przekroczył już jakiś czas temu wiek chrystusowy i bliżej mu do czterdziestki niż dalej. I istotnie, ma on (moim zdaniem) wiele racji! Jest pochmurny, acz ciepły czerwcowy poranek. Majestatyczny, chciałoby się rzec, dostojny – o to to! Dostojny! Wnętrze taryfy wypełnia muzyka, leci niezapomniane Goodbye Horses (Q Lazzarus). Te dziwaczne dziesiątki, całe dziesiątki wspólnych seansów Milczenia owiec! Tytus niezdrowo uwielbiał ten niepokojący film, po każdym ponownym obejrzeniu znaczył markerem na płycie kropkę, trofeum. Znał dialogi na pamięć, czasem szeptał je z nabożną czcią, niekiedy smarował ciało kremem wtedy, gdy z ekranu żądał tego Buffalo Bill. Lubił także ponoć… Czas przeszły… Czy Tytus żyje? Cóż, tego chciałby dowiedzieć się Wojtek, nasza mała ćma zmierzająca po latach ku płomieniowi, od którego niegdyś roztropnie umknął. A my z nim, ja i Ty, poprzez kolejne strony tej drzewiastej opowieści.

LEKTURA ZAWIERA TREŚCI MOGĄCE ZOSTAĆ UZNANE ZA NIEODPOWIEDNIE DLA NIELETNICH CZYTELNIKÓW.

JAK WYGLĄDAJĄ ZAPISY NA WYDARZENIA?

WSZYSTKIE WYDARZENIA